Pages

środa, 20 listopada 2024

Piernik z żurawiną

 

Prosty piernik z dodatkiem żurawiny, ale tej świeżej ( tzn.u mnie akurat mrożonej :) ), nie suszonej. Jest bardzo mięciutki, wilgotny, aromatyczny, a kwaśna żurawina wspaniale się w nim odnajduje. Użyłam do niego osobnych przypraw "piernikowych" i takie Wam rekomenduję, chyba, że traficie na naprawdę świetnej jakości gotową przyprawę do piernika. Jeśli nie macie świeżej ( mrożonej ) żurawiny, możecie zastąpić ją suszoną, ale całość będzie smakować oczywiście trochę inaczej ( na pewno będzie bardziej słodko ). Suszoną żurawinę polecam też wcześniej namoczyć w soku pomarańczowym, dzięki temu zmięknie i nabierze fajnego aromatu. Tak czy inaczej polecam ten piernik, bo jest szybki w przygotowaniu i co najważniejsze - smakuje każdemu :) 


Składniki:

  • 240 g mąki pszennej tortowej
  • 150 g masła
  • 150 g brązowego cukru trzcinowego
  • 2 duże jajka, w temperaturze pokojowej, białka i żółtka osobno
  • 1 łyżeczka kakao
  • pół szklanki płynnego miodu lub syropu klonowego ( użyłam syropu )
  • pół szklanki mleka
  • skórka otarta z niedużej pomarańczy, wyszorowanej i sparzonej
  • 2 łyżeczki mielonego imbiru
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • pół łyżeczki mielonego kardamonu
  • 1/4 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
  • pół łyżeczki gałki muszkatołowej
  • szczypta soli
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • pół łyżeczki sody oczyszczonej
  • 160 g żurawiny świeżej lub mrożonej ( w przypadku żurawiny mrożonej, należy wcześniej ją rozmrozić i doprowadzić do temperatury pokojowej )
Polewa czekoladowa:
  • 80 g czekolady deserowej
  • 40 g masła
Wykonanie:

Masło, cukier, kakao, miód lub syrop klonowy, mleko oraz przyprawy, umieścić w garnuszku i podgrzewać na małym ogniu do rozpuszczenia cukru i dokładnego połączenia się wszystkich składników. Zdjąć z ognia i odstawić do wystudzenia.

Mąkę pszenną, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną oraz sól przesiać i wymieszać.

Większe owoce żurawiny przekroić na pół ( małe mogą pozostać w całości ).

Do wystudzonej masy ( może pozostać lekko ciepła ) dodać żółtka i wymieszać rózgą kuchenną do połączenia. Dodać skórkę z pomarańczy, wymieszać. W 3 turach dodawać przesiane suche składniki, mieszając rózgą kuchenną do połączenia po każdym dodaniu. Białka ubić na sztywną pianę i dodać ją do masy, mieszając delikatnie szpatułką do połączenia. Dodać żurawinę i wymieszać.

Ciasto przełożyć do keksówki o wymiarach dolnych około 22x8 cm, wysmarowanej masłem i oprószonej mąką, wyrównać. Piec w temperaturze 180°C przez około 45-50 minut, do suchego patyczka. Po upieczeniu chwilę studzić w formie, następnie wyjąć z formy i przełożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia.


Polewa czekoladowa:

Czekoladę posiekać.

Masło roztopić w garnuszku. Dodać czekoladę, odstawić na chwilę, następnie wymieszać do otrzymania gładkiej polewy czekoladowej ( gdyby czekolada nie chciała się całkowicie rozpuścić, postawić garnuszek z polewą na malutki płomień i mieszać do otrzymania jednolitej polewy ).

Lekko przestudzoną, ale wciąż płynną polewą polać wystudzony piernik. 

Piernik przechowywać w chłodnym miejscu.


Smacznego :)

3 komentarze:

  1. Chętnie bym spróbowała. Takiego jeszcze nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda pysznie. Takiego ciasta jeszcze nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie próbowałam ciast z żurawiną. Piernik wygląda pysznie

    OdpowiedzUsuń