Pączki z dodatkiem śmietany kremówki. Ze znaczącym dodatkiem, bo jest jej tu więcej niż mleka. Takimi zajadaliśmy się podczas "święta pączka" ;). Niektórzy z Was może powiedzą - ale po co te dodatkowe kalorie? No tak, ale przecież nikt nie twierdzi, że pączki są zdrowe i dietetyczne...;). Poza tym Tłusty Czwartek jest raz w roku, więc jak szaleć to szaleć :). A czy pączki na słodkiej śmietance różnią się czymś od tych bez niej? Moim zdaniem tak. Na pewno są bardzo delikatne, wprost rozpływają się w ustach. No i z ciastem pracuje się tak dobrze, że teraz już chyba tylko takie pączki będę robić. Dodatek kremówki sprawia, że ciasto wychodzi bardziej tłuste, ale to właśnie dzięki temu jest takie wdzięczne w obróbce - nie klei się do rąk, przez co pączki formuje się szybko i sprawnie. A tak w ogóle, to przekonałam się, że najlepsze pączki to takie, które, oprócz żółtek, zawierają również całe jajka; ciasto jest wówczas bardziej stabilne, a pączki po usmażeniu zachowują swój ładny kształt i są niesamowicie sprężyste. Cóż, Tłusty Czwartek już za nami, ale karnawał wciąż trwa, więc jeśli ktoś z Was z jakichś powodów nie mógł usmażyć pączków wcześniej, może nadrobi to w ten weekend...z tym przepisem? ;). Bardzo polecam :).
Składniki na około 21 sztuk:
- 640 g mąki pszennej ( 4 szklanki )
- 35 g drożdży
- 3 żółtka
- 2 całe jajka
- 125 ml mleka ( pół szklanki )
- 250 ml śmietanki kremówki, u mnie 30%, ale może być "chudsza" :) ( 1 szklanka )
- 60 g cukru
- 8 g cukru wanilinowego
- 80 g masła
- ćwierć łyżeczki soli
- 2 łyżki spirytusu lub innego mocnego alkoholu
- skórka otarta z cytryny lub pomarańczy, wyszorowanej i sparzonej
Dodatkowo:
- marmolada do nadziania
- tłuszcz do smażenia ( u mnie olej rzepakowy + smalec )
- cukier puder do oprószenia lub lukier ( na tę ilość - około 1 szklanki cukru pudru + 3-4 łyżki gorącej wody - utrzeć razem do gładkości; gęstość lukru regulować przez dodatek wody lub cukru pudru )
Wykonanie:
Zrobić rozczyn z drożdży; w tym celu pokruszone w miseczce drożdże rozetrzeć z 2 łyżeczkami cukru. Gdy staną się płynne, dodać 1 łyżkę mąki i dokładnie wymieszać ( aby nie było grudek ). Następnie wlać odrobinę letniego mleka i wymieszać. Rozczyn powinien mieć konsystencję gęstej śmietany. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
UWAGA: Składniki na rozczyn odejmujemy z odmierzonych składników na ciasto.Masło roztopić i odstawić do przestudzenia.
Mleko i śmietankę kremówkę przelać do garnuszka i podgrzać do letniej temperatury. Jajka i żółtka wbić do miseczki i roztrzepać widelcem.
Mąkę przesiać do miski, wymieszać z cukrem, cukrem wanilinowym, solą i otartą skórką z cytryny/pomarańczy. Dodać wyrośnięty rozczyn, jajka z żółtkami, spirytus oraz mleko ze śmietanką i wymieszać wszystko do połączenia, wyrabiać przez około 2 - 3 minuty. Następnie dodać roztopione masło i wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Wyrabiać przez około 20 minut, starając się wtłoczyć w ciasto jak najwięcej powietrza. Dobrze wyrobione ciasto powinno odchodzić od rąk i ścian naczynia. Miskę z ciastem przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ( 1 - 1,5 h ).
Po tym czasie ciasto odgazować uderzając w nie pięścią lub ponownie chwilę wyrobić. Odrywać kawałki ciasta o wadze około 60 g każdy, formować placuszek, na środku kłaść 1 łyżeczkę nadzienia i dokładnie zlepiać nad nadzieniem, tworząc sakiewkę. Odkładać na stolnicę/blat posypany mąką, łączeniem do dołu. Przykryć ściereczką i pozostawić na około 30 - 40 minut do podwojenia objętości ( lub dłużej, zależy od temperatury otoczenia ). Pączki powinny być dobrze wyrośnięte, ale nie przerośnięte. Dobrze wyrośnięty pączek jest leciutki i delikatny.
W szerokim garnku/rondlu rozgrzać tłuszcz. Optymalna temperatura tłuszczu do smażenia pączków to 175°C. Najłatwiej kontrolować ją za pomocą termometru cukierniczego, ale można poradzić sobie bez niego - należy wrzucić kawałek ciasta na rozgrzany tłuszcz - jeżeli szybko wypłynie na powierzchnię i zarumieni się w ciągu 45 sekund do 1 minuty, to znak, że tłuszcz ma odpowiednią temperaturę.
Pączki wrzucać na rozgrzany tłuszcz, stroną na której leżały do góry. Smażyć przez około 3 minuty z jednej strony, następnie delikatnie przewrócić na drugą stronę ( np. przy pomocy patyczka do szaszłyków ) i smażyć kolejne 3 minuty. Usmażone pączki wyjmować na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym w celu odsączenia nadmiaru tłuszczu.
Jeszcze ciepłe pączki można polukrować. Cukrem pudrem należy oprószać kiedy pączki całkowicie wystygną.
Smacznego :)
Przepyszne, zniknęły w mgnieniu oka 😍
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :). Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDziękuję za przepis. Pączki rewelacyjne. Dorota
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się udały 🙂 Pozdrawiam serdecznie
UsuńMożna użyć suche drożdże? Jeżeli tak, to ile? Dziękuję bardzo za przepis którego bardzo chcę wypróbować.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można. Ja stosuję taki przelicznik, że suchych drożdży daję 3 razy mniej niż świeżych, czyli w tym przypadku po zaokrągleniu będzie to 12 g. Udanego "pączkowania" :) Pozdrawiam!
UsuńDodajemy śmietanke czy śmietane?
OdpowiedzUsuńŚmietana kremówka to słodka śmietanka, dodajemy słodką śmietankę jak do ubijania.
Usuń