Przepyszne placuszki, które mogłabym jeść i jeść ;). Puchate, mięciutkie, po prostu delicious! Pamiętajcie, aby wybrać do nich jabłka odmiany kwaskowej, z takimi placki są najsmaczniejsze. Wspaniałe na podwieczorek, kolację, śniadanie...mnie smakują nawet na zimno :). Bardzo polecam :).
Składniki:
- 255 g mąki pszennej
- 3 jajka
- 220 ml mleka
- 3 - 4 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki cukru wanilinowego
- 1,5 łyżki oleju lub roztopionego masła
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- opcjonalnie - cynamon, około pół łyżeczki
- 4 średnie jabłka, najlepiej kwaśnej odmiany
Dodatkowo:
- olej do smażenia
- cukier puder do oprószenia
Wykonanie:
Białka oddzielić od żółtek. Mąkę pszenną wymieszać z proszkiem do pieczenia ( ja mąkę z proszkiem przesiałam, jak do każdego ciasta ).
Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym, do momentu, aż staną się jaśniejsze i lekko napuszone ( nie trzeba długo ucierać, nie potrzeba nawet miksera, ja zrobiłam to drewnianą łyżką ). Dodać mleko, tłuszcz i cynamon ( jeśli używacie ), wymieszać rózgą kuchenną. Dodać mąkę z proszkiem i wymieszać rózgą kuchenną, do dokładnego połączenia składników i otrzymania bezgrudkowego ciasta.
Jabłka obrać, pokroić w ósemki, a następnie w plasterki. Dodać do ciasta i wymieszać łyżką.
Białka ubić na sztywno i delikatnie wmieszać je do ciasta.
Na patelni rozgrzać olej. Nakładać porcje ciasta ( około 2 łyżki na jeden placuszek ) i smażyć przez około 2 minuty z każdej strony, na niezbyt dużym ogniu, do złoto-brązowego koloru. Usmażone placki odkładać na ręcznik papierowy, by wchłonął nadmiar tłuszczu.
Placki podawać oprószone cukrem pudrem lub jak lubicie :).
Smacznego :).
Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym, do momentu, aż staną się jaśniejsze i lekko napuszone ( nie trzeba długo ucierać, nie potrzeba nawet miksera, ja zrobiłam to drewnianą łyżką ). Dodać mleko, tłuszcz i cynamon ( jeśli używacie ), wymieszać rózgą kuchenną. Dodać mąkę z proszkiem i wymieszać rózgą kuchenną, do dokładnego połączenia składników i otrzymania bezgrudkowego ciasta.
Jabłka obrać, pokroić w ósemki, a następnie w plasterki. Dodać do ciasta i wymieszać łyżką.
Białka ubić na sztywno i delikatnie wmieszać je do ciasta.
Na patelni rozgrzać olej. Nakładać porcje ciasta ( około 2 łyżki na jeden placuszek ) i smażyć przez około 2 minuty z każdej strony, na niezbyt dużym ogniu, do złoto-brązowego koloru. Usmażone placki odkładać na ręcznik papierowy, by wchłonął nadmiar tłuszczu.
Placki podawać oprószone cukrem pudrem lub jak lubicie :).
Smacznego :).
ale ładne racuszki wyszły :)
OdpowiedzUsuńulubione mojego dziecka
OdpowiedzUsuńMój słodziak też zadowolony!
Usuńmiło się czyta
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają. Moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńCzy zamiast maki przennej można użyć innej np. Migdałowa lub ryżowa
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak. Nie mam doświadczenia z takimi mąkami, nie wiem jak bardzo chłoną płyn, możliwe, że trzeba będzie dać więcej mleka. Ale warto poeksperymentować :).
UsuńŁadnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie placuszki, najlepiej smakują z jabłkami i pudrem :)
OdpowiedzUsuń