Drożdżówki na bogato :). Z domowym waniliowym budyniem, soczystymi kawałkami jabłek oraz maślaną kruszonką. Wykonałam je na wzór słynnych norweskich skoleboller, czyli bułeczek z budyniem, lukrem i wiórkami kokosowymi, w których kluczową rolę odgrywa dodany do ciasta kardamon. A ja kocham kardamon, zwłaszcza w drożdżowych wypiekach, dlatego stworzyłam taką moją wersję tych bułeczek :). Drożdżówki wyszły tak pyszne, że trudno się było od nich oderwać, a na samo wspomnienie ich smaku moje ślinianki zaczynają pracować na najwyższych obrotach ;). Bardzo polecam!
Składniki na około 15 – 16 drożdżówek:
- 500 g mąki pszennej
- 20 g drożdży
- 325 ml mleka
- 1 duże jajko
- 50 g masła
- 75 g cukru
- 1,5 łyżeczki mielonego kardamonu
- ćwierć łyżeczki soli
Budyń:
- 400 ml mleka
- 3 żółtka
- 60 g cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub 2 łyżeczki cukru wanilinowego
- 1,5 łyżki mąki pszennej ( czubatej )
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej ( czubatej )
Ponadto:
- 2 nieduże jabłka, najlepiej odmiany kwaskowej i miękkiej ( u mnie szara reneta )
Kruszonka:
- 100 g mąki pszennej
- 75 g masła
- 60 g cukru
- 8 g cukru wanilinowego
Dodatkowo:
- 1 jajko do posmarowania bułeczek
Wykonanie:
Ciasto:
Zrobić rozczyn z drożdży; w tym celu
pokruszone w miseczce drożdże rozetrzeć z 1 łyżeczką cukru. Gdy
staną się płynne dodać 1 łyżkę mąki i dokładnie wymieszać.
Wlać odrobinę letniego mleka, wymieszać ( rozczyn powinien mieć
konsystencję gęstej śmietany ), przykryć i odstawić w ciepłe
miejsce do wyrośnięcia.
UWAGA: Składniki do rozczynu
odejmujemy z odmierzonych składników na ciasto.
Masło roztopić i odstawić do
przestygnięcia. Jajko roztrzepać w kubeczku.
Mąkę pszenną przesiać, wymieszać z
cukrem, kardamonem i solą. Dodać jajko, letnie mleko oraz
wyrośnięty rozczyn. Wymieszać wszystko do połączenia i chwilę
wyrabiać, następnie dodać roztopione masło i wyrobić gładkie,
elastyczne ciasto ( wyrabiać przez kilka minut ), które będzie
odchodziło od rąk i od ścianek naczynia. Ciasto będzie się
kleić, ale starać się nie dosypywać więcej mąki ( ciasto po
wyrośnięciu zmieni nieco swoją konsystencję ).
Dobrze wyrobione ciasto przykryć
ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ( około
1,5 godziny ).
Budyń:
Odlać około 100 ml mleka, dodać do
niego żółtka oraz obie mąki i zmiksować na gładką, bezgrudkową
masę.
Pozostałe mleko zagotować z cukrem i
wanilią. Zdjąć z ognia i mieszając rózgą kuchenną wlać
zmiksowaną mieszankę. Postawić z powrotem na palniku i cały czas
mieszając ugotować budyń. Budyń przykryć folią spożywczą w
taki sposób, aby dotykała jego powierzchni i odstawić do
całkowitego wystudzenia.
Kruszonka:
Mąkę pszenną wymieszać z cukrem i
cukrem wanilinowym. Dodać roztopione masło, wymieszać, następnie
wyrobić między palcami na kruszonkę.
Formowanie bułeczek:
Wyrośnięte ciasto ponownie krótko
wyrobić. Podzielić na 15 – 16 równych części ( około 64 g
każda ), które uformować w zgrabne kulki. Układać je na blasze
wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach od siebie. Przykryć
ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia ( około 30 minut ).
Po tym czasie dnem szklanki lub nóżką
kieliszka w każdej bułeczce zrobić wgłębienie, prawie do samej
blachy ( ciasto w tym miejscu powinno być dość cienkie ). W każde
wgłębienie nałożyć budyń.
Jabłka obrać, pokroić w ćwiartki, a
każdą ćwiartkę na mniejsze cząstki. Kawałki jabłek ułożyć
na budyniu ( 2 – 3 kawałki na bułeczkę ).
Bułeczki posmarować roztrzepanym
jajkiem, posypać kruszonką. Piec w temperaturze 180°C przez około
20 minut. Po upieczeniu wystudzić na kratce.
Smacznego :).
domowe drożdżówki to jest to :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie
OdpowiedzUsuńdomowe wypieki są najlepsze c:
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdźóweczki
OdpowiedzUsuńPiękne. Muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie
OdpowiedzUsuńWyglądają idealnie :)
OdpowiedzUsuńmiło się czyta i ogląda :)
OdpowiedzUsuńWspaniały przepis :)
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa
OdpowiedzUsuńMama takie robiła
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń