Mam już na swoim blogu przepis na chleb z ziemniakami, na sernik z ziemniakami, teraz przyszedł czas na pączki z ziemniakami ;). Wiem jak to brzmi - jakby były to pączki nadziane ziemniakami :D, ale spokojnie, ziemniaki to tylko dodatek do ciasta, w dodatku w ogóle nie wyczuwalny :). Dodatek ziemniaków do pieczywa wydłuża jego świeżość, wykorzystanie więc ich do ciasta na pączki to zdecydowanie dobry pomysł. Tradycyjnie nadziałam je marmoladą różaną, ale nadzienie oczywiście jest dowolne i zależy od Waszych upodobań, preferencji...i nastroju :). Polecam :).
Składniki na około 21 - 22 sztuki:
- 640 g mąki pszennej
- 250 g ugotowanych i utłuczonych lub przeciśniętych przez praskę ziemniaków
- 35 g drożdży
- 70 g cukru
- 3 jajka
- 2 żółtka
- 100 ml letniego mleka
- 100 g masła
- skórka otarta z cytryny lub pomarańczy, wyszorowanej i sparzonej
- ćwierć łyżeczki soli
- 2 łyżki spirytusu lub wódki
Dodatkowo:
- tłuszcz do smażenia ( u mnie pół na pół olej rzepakowy i smalec )
- dowolne nadzienie ( marmoladą lub gęstym dżemem nadziewamy pączki przed smażeniem, budyniem, rzadszą konfiturą czy np. kajmakiem nadziewamy usmażone już pączki )
- cukier puder do oprószenia
Wykonanie:
Wszystkie składniki, łącznie z nadzieniem, powinny być w temperaturze pokojowej.
Zrobić rozczyn z drożdży; w tym celu pokruszone w miseczce drożdże rozetrzeć z 2 łyżeczkami cukru. Gdy staną się płynne, dodać 1 łyżkę mąki i dokładnie wymieszać. Następnie wlać odrobinę letniego mleka i wymieszać. Rozczyn powinien mieć konsystencję gęstej śmietany. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
UWAGA: Składniki na rozczyn odejmujemy z odmierzonych składników na ciasto.Masło roztopić i odstawić do przestudzenia. Jajka i żółtka roztrzepać widelcem w miseczce.
Mąkę przesiać do miski, wymieszać z cukrem, solą i otartą skórką z cytryny/pomarańczy. Dodać wyrośnięty rozczyn, ziemniaki, jajka z żółtkami, alkohol oraz letnie mleko i wymieszać wszystko do połączenia; wyrabiać przez około 2 - 3 minuty. Następnie dodać roztopione masło i wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Wyrabiać przez około 20 minut, starając się wtłoczyć w ciasto jak najwięcej powietrza. Dobrze wyrobione ciasto powinno odchodzić od rąk i ścian naczynia. Miskę z ciastem przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ( 1 - 1,5 h ).
Po tym czasie ciasto odgazować uderzając w nie pięścią lub ponownie chwilę wyrobić. Odrywać kawałki ciasta o wadze około 60 g każdy, formować placuszek, na środku kłaść 1 łyżeczkę nadzienia i dokładnie zlepiać nad nadzieniem, tworząc sakiewkę. Odkładać na stolnicę/blat posypany mąką, łączeniem do dołu. Przykryć ściereczką i pozostawić na około 30 - 40 minut do podwojenia objętości ( lub dłużej, zależy od temperatury otoczenia ). Pączki powinny być dobrze wyrośnięte, ale nie przerośnięte. Dobrze wyrośnięty pączek jest leciutki i delikatny.
W szerokim garnku/rondlu rozgrzać tłuszcz. Optymalna temperatura tłuszczu do smażenia pączków to 175°C. Najłatwiej kontrolować ją za pomocą termometru cukierniczego, ale można poradzić sobie bez niego - należy wrzucić kawałek ciasta na rozgrzany tłuszcz - jeżeli szybko wypłynie na powierzchnię i zarumieni się w ciągu 45 sekund do 1 minuty, to znak, że tłuszcz ma odpowiednią temperaturę.
Pączki wrzucać na rozgrzany tłuszcz, stroną na której leżały do dołu. Smażyć przez około 3 minuty z jednej strony, następnie delikatnie przewrócić na drugą stronę ( np. przy pomocy patyczka do szaszłyków ) i smażyć kolejne 3 minuty. Usmażone pączki wyjmować na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym w celu odsączenia nadmiaru tłuszczu.
Po wystudzeniu pączki oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :)
Pięknie Ci wyszły ! Z pewnością pyszne ♥
OdpowiedzUsuńOooo- właśnie się szykuję na weekendowe pieczenie pączków i muszę przyznać, że te Twoje są idealne! Takie pulchne, a nie są tylko na żółtkach- dla mnie to duży plus :)
OdpowiedzUsuńNigdy takich nie jadłam. Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWyglądają idealnie :)
OdpowiedzUsuńWyszyły Ci rewelacyjnie. Ja również spróbuję zobaczymy co goście powiedzą na takie coś.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz 🙂 Życzę udanego "pączkowania" 😄 Pozdrawiam.
Usuń