Puszysty chleb na drożdżach z dodatkiem mąki orkiszowej. Bardzo smaczny, wszyscy domownicy przyznali to jednogłośnie ;). Dobę wcześniej należy przygotować zaczyn, to on jest podstawą tego chleba. Ogólnie pracy przy nim niewiele, ciasto rośnie szybko, krótki też jest czas pieczenia. Nic tylko piec ;). Jedyne co mnie rozczarowało, to...skórka, która nie chrupała, a chyba wszyscy lubimy jak w świeżutkim chlebie skóra przyjemnie chrrrupie :). No cóż, może tak miało być. Może taka jego uroda ;). Zachęcam do wypróbowania przepisu :).
Składniki na 1 bochenek:
Zaczyn:
- 175 g mąki pszennej typ 650
- 10 g suchych drożdży
- 200 ml letniej wody
Ciasto właściwe:
- 275 g mąki pszennej typ 650
- 150 g mąki orkiszowej
- 4 g suchych drożdży
- 2 łyżeczki soli ( 12 g )
- 0,5 łyżeczki cukru
- 1 łyżka oleju rzepakowego, słonecznikowego lub oliwy z oliwek
- 200 ml letniej wody
- cały zaczyn
Wykonanie:
Zaczyn:
Składniki zaczynu wymieszać dokładnie w dość wysokim naczyniu, naczynie przykryć folią spożywczą ( ale niezbyt szczelnie; powinien pozostać niewielki otwór, którym będą uchodziły gazy ) i odstawić w ciepłe miejsce na 24 godziny ( u mnie miska z zaczynem stała w pokoju, z dala od przeciągów ).
UWAGA: Zaczyn może mocno urosnąć ( stąd wysokie naczynie ), ale jeśli tak się nie stanie i zaczyn nie zwiększy spektakularnie swojej objętości, to i tak wszystko jest w porządku; ważne, aby na powierzchni były widoczne bąbelki, to znak, że nasz zaczyn pracuje.
Ciasto właściwe:
Następnego dnia w misce wymieszać obie mąki z solą, cukrem i drożdżami. Dodać olej, cały zaczyn oraz wodę i wymieszać wszystko do połączenia, następnie wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Ciasto wyrabiać przez około 10 minut, rozciągając je i zakładając na siebie. Ciasto będzie wilgotne i dość luźne. Wyrobione ciasto uformować w kulę, miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 1 godzinę.
Po tym czasie ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i ponownie wyrobić.
UWAGA: Jeżeli ciasto będzie bardzo luźne, podczas wyrabiania podsypywać je mąką ( można nawet dość obficie, aby później uformowane w bochenek ciasto nie rozlało się zbytnio na boki ).
Ciasto rozciągnąć na kształt prostokąta i kilkakrotnie złożyć - np. na pół wzdłuż krótszego boku, jeszcze raz na pół i jeszcze raz itd. Ponownie rozciągnąć i ponownie złożyć. Można tak w sumie nawet 4 razy; im więcej powtórzeń ze składaniem, tym ładniejszy kształt będzie miał nasz chleb.
Uformować podłużny bochenek, przenieść go na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i ostrym nożem naciąć w kilku miejscach. Oprószyć mąką, przykryć ściereczką i odłożyć w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na około 1 godzinę.
Piekarnik nagrzać do temperatury 230°C - 240°C, wstawić blachę z wyrośniętym chlebem i piec przez około 20 - 25 minut. Dobrze upieczony chleb postukany od spodu powinien wydawać głuchy odgłos. Przełożyć na kratkę, wystudzić.
Smacznego :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, ale ten komentarz chyba miał dotyczyć innego przepisu i to w dodatku nie z mojego bloga, ponieważ nie mam u siebie ( jeszcze ) przepisu na pączki z ziemniakami ;). Ale również pozdrawiam :D :D
Usuń