O tym, że jestem ogromną fanką tiramisu, wie chyba każdy, kto zagląda na mojego bloga :). Tym razem wykonałam je w wersji kokosowej. I choć to klasyczne tiramisu będzie zawsze moim numerem 1 ( i nic tego nie zmieni :) ), to muszę przyznać, że taka wariacja tego włoskiego deseru również bardzo mi smakuje. Myślę, że posmakuje i Wam ( pod warunkiem, że lubicie kokos ), bo deser jest niezwykle kremowy i delikatny. Jest też bardzo prosty i szybki w przygotowaniu. Bardzo polecam :).
Przepis pochodzi ze strony mojewypieki.com
Składniki na 4 pucharki:
- 250 g mascarpone
- 80 g wiórków kokosowych
- 200 ml mleka
- 50 ml + 2 łyżki likieru kokosowego
- 2 duże jajka
- 4 łyżki cukru
- 100 g podłużnych biszkoptów
Wykonanie:
Wiórki kokosowe wsypać na suchą patelnię i cały czas mieszając podprażyć na średnim ogniu, do uzyskania jasnobrązowego koloru. Całkowicie wystudzić.
Jajka sparzyć, zanurzając je na kilka sekund we wrzącej wodzie.
Białka oddzielić od żółtek. Żółtka utrzeć z cukrem na jasną i puszystą masę. Dodać 2 łyżki likieru kokosowego i zmiksować. Dodać serek mascarpone i krótko zmiksować, do połączenia składników.
Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wmieszać ją do masy z mascarpone.
Przygotować 4 pucharki. Mleko wymieszać z likierem kokosowym ( 50 ml ).
Połowę biszkoptów połamać na mniejsze części ( ale nie za małe, tylko tak, aby zmieściły się do pucharków ). Zanurzać je na chwilę w mieszance mleka i likieru i układać na dnie każdego z naczyń.
Na biszkopty wyłożyć połowę masy z mascarpone i posypać połową wiórków kokosowych.
W ten sam sposób ułożyć drugą warstwę - najpierw biszkopty namoczone w mleku z likierem, pozostały krem i reszta wiórków kokosowych.
Pucharki z deserem przykryć folią spożywczą i włożyć do lodówki, najlepiej na całą noc. Po tym czasie podawać.
Smacznego :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz