piątek, 29 grudnia 2017

Rolada kakaowo - kokosowa bez pieczenia


Szybka do przygotowania, niewymagająca pieczenia, bardzo smaczna rolada, z łatwo dostępnych i niedrogich składników ( no może z wyjątkiem masła, którego cena wciąż potrafi wyrwać z butów, jednak ze względów przede wszystkim smakowych, polecam w tym przepisie wyłącznie prawdziwe masełko ). To bardzo stary przepis, ja pierwszy raz zetknęłam się z nim jako mała dziewczynka. I już wtedy rolada ta podbiła moje podniebienie:). Rolada składa się z dwóch mas - kakaowej na bazie herbatników oraz maślanej z dodatkiem wiórków kokosowych. Warto przynajmniej do jednej z nich dodać troszeczkę alkoholu - spirytusu, wódki lub rumu. Dzięki temu rolada zyska fajny, "ostrzejszy" smak, nie będzie mdła. Podaję Wam przepis ze zredukowaną ilością cukru, bo choć rolada bardzo mi smakuje, to jednak była dla mnie za słodka. Myślę, że taki deser śmiało można podać na stół w czasie jakiejś domowej imprezki...np.sylwestrowej ;). Bardzo polecam :).

piątek, 22 grudnia 2017

Życzenia świąteczne :)



Makowiec mojej Mamy


Przepyszny, tradycyjny makowiec wg sprawdzonego przepisu mojej Mamy :). Niegdyś obecny na świątecznym stole w moim rodzinnym domu w każde Boże Narodzenie. Makowiec jest mięciutki, aromatyczny, wypełniony wspaniałą, domową masą makową bogatą w bakalie. Do takiego makowca naprawdę warto własnoręcznie przygotować makową masę; tej gotowej z puszki akurat w tym przypadku nie polecam...i wiem co mówię ;), ponieważ bazuję na niemiłym doświadczeniu mojej Mamy właśnie z taką gotową masą ( pozwolicie jednak, że w szczegóły wdawać się nie będę ;) ). Z przepisu wychodzą 4 strucle; jeżeli jest to dla Was za dużo, możecie oczywiście zrobić wszystko z połowy składników. Makowce bardzo dobrze się mrożą, po rozmrożeniu są równie smaczne, więc tak naprawdę nawet większa ilość się nie zmarnuje ;). Jeśli Waszym zdaniem na świątecznym stole nie może zabraknąć makowej strucli, bardzo polecam ten przepis :).


niedziela, 17 grudnia 2017

Tort makowo - ajerkoniakowy z nutą cytrusową


Wspaniały, wyrazisty w smaku tort, który może być Waszym świątecznym tortem ;). To wilgotne blaty makowego ciasta ( bez dodatku mąki ), przełożone przepysznym kremem ajerkoniakowym ( tym z przepisu na RAFAELLO Z ADWOKATEM ). Do ciasta dodałam otartą skórkę z pomarańczy, natomiast do kremu mandarynki z puszki i te dodatki właśnie stanowią tę cytrusową nutę, która wspaniale komponuje się z resztą smaków. Tort jest bardzo prosty w wykonaniu i myślę, że mało pracochłonny, zwłaszcza jeśli ciasto upieczemy dzień wcześniej. By zaoszczędzić jeszcze więcej czasu, wieczór wcześniej możemy również ugotować budyń do kremu i wystudzony schować do lodówki. Należy tylko pamiętać, aby następnego dnia ogrzać go do temperatury pokojowej, nim przystąpimy do przyrządzania kremu. Tort jest nieduży, ale każdy kawałek dość sycący. Polecam na święta ( choć oczywiście nie tylko ) :). 


sobota, 9 grudnia 2017

Piernik ze śliwkami


Zgadzacie się ze mną, że nie ma świąt Bożego Narodzenia bez piernika czy też pierniczków? :). Ja od lat na te święta piekę choćby jeden rodzaj pierniczków ( czasem piekę ich kilka rodzajów ;) ) i/lub choćby najprostszy piernik. Uwielbiam zapach korzennych przypraw, który rozchodzi się wszędzie podczas pieczenia...Oczywiście piernik tudzież pierniczki możemy sobie upiec o każdej porze roku, któż nam zabroni ;), jednak to właśnie w czasie świąt Bożego Narodzenia smakują one najlepiej, a cały proces ich przygotowywania to dla mnie niemalże magia...;). Piernik, który Wam dziś polecam, to bardzo aromatyczne, wilgotne, mięsiste ciasto wzbogacone o suszone śliwki, wcześniej namoczone w rumie. Pycha! Piernik jest bardzo prosty w wykonaniu i na pewno Wam się uda, a oblany polewą czekoladową nie ma sobie równych :). Gorąco polecam! :).


niedziela, 3 grudnia 2017

Makowiec z jabłkami


Przepyszny makowiec według przepisu znanego cukiernika Pawła Małeckiego. Kiedy tylko się z nim  zapoznałam ( z przepisem oczywiście, nie z panem Małeckim ;)), wiedziałam, że będzie to niezwykle smaczny makowiec :). No bo czyż połączenie kruchego orzechowego ciasta i masy makowej bogatej w bakalie może nie posmakować? Dodatek jabłek natomiast, to pomysł absolutnie świetny - dzięki nim masa makowa jest niesamowicie wilgotna i pozostaje taka przez cały czas. Makowiec jest bardzo prosty w wykonaniu i chyba nie może się nie udać. Orzechy w kruchym cieście śmiało można zastąpić zwykłą mąką - taką wersję też robiłam i wcale nie wyszło mniej smacznie :). Polecam!

piątek, 24 listopada 2017

Ucierane ciasto pomarańczowe


Proste i niewyszukane, ale bardzo aromatyczne i smaczne ciasto. Czasem mam ochotę na coś tak prościutkiego i wręcz banalnego :). Ciasto jest bardzo puszyste i miękkie, a dzięki temu, że po upieczeniu nasączamy je świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy, jest również wilgotne i dłużej pozostaje świeże. Polecam do popołudniowej kawki lub herbatki :).

niedziela, 12 listopada 2017

Szarlotka ekspresowa


Dlaczego ekspresowa? Bo jej wykonanie zajmie Wam dosłownie chwilę...pod warunkiem, że macie pod ręką prażone jabłka w słoiku :). A jeśli kruche ciasto przygotujecie wieczór wcześniej, jak ja ;), to cała praca z tą pyszną szarlotką będzie naprawdę ekspresowa. Użyłam prażonych jabłek domowej roboty, ale te kupione w sklepie również nie będą gorsze ( trzeba jednak zawsze czytać listę składników na produkcie ). Do kruchego ciasta dodałam troszkę smalcu - dzięki niemu ciasto jest tak kruchutkie, że wprost rozpływa się w ustach :). Nie będę już nic więcej dodawać, w końcu taka klasyka jaką jest szarlotka nie potrzebuje specjalnej rekomendacji...;).


sobota, 4 listopada 2017

Babeczki orzechowe z kremem czekoladowym


Pyszne, mięciutkie, mocno orzechowe babeczki, udekorowane delikatnym, czekoladowym kremem. Smakują wspaniale i tak też się prezentują ;). Mój krem jest naprawdę delikatnie czekoladowy, wg mnie smakował jak czekoladowy budyń :). Użyłam do jego wykonania pół na pół czekolady mlecznej i deserowej, ale jeśli lubicie czekoladę gorzką ( za którą ja nie przepadam ), to możecie użyć tylko takiej ( krem będzie miał wówczas bardziej intensywny kolor ). Przepis na same babeczki znalazłam TUTAJ, jest świetny. Bardzo polecam :).


sobota, 28 października 2017

Rafaello z adwokatem


Przepis z książki siostry Anastazji. Znane i lubiane ciasto bez pieczenia, do tego bardzo proste w wykonaniu. Krem z dodatkiem ajerkoniaku jest przepyszny, nie mogłam się powstrzymać przed wyjadaniem go z miski ;). Pomyślałam, że kiedyś przygotuję tort z takim kremem :). Jedyne co zmieniłam w oryginalnym przepisie, to ilość cukru - zredukowałam ją o ponad połowę, bo cała szklanka, to zdecydowanie za dużo, ale ostatecznie krem i tak mógłby być dla mnie ciut mniej słodki ( trzeba pamiętać, że adwokat jest słodkim alkoholem ). Bardzo polecam, szczególnie tym, którym z różnych powodów nie po drodze z piekarnikiem, a chcieliby podać gościom smaczne i eleganckie ciasto :).

niedziela, 15 października 2017

Ciasto Pawełek


Coś dla fanów wilgotnych, tortowych ciast :). Puszysty i lekki jak chmurka kakaowy biszkopt, przełożony kremem budyniowo - maślanym, z dodatkiem batoników "Pawełek" o smaku toffi ;). Czyż to nie brzmi pysznie? Jak pewnie już się domyślacie, to właśnie od owych batoników ciasto wzięło swoją nazwę i w sieci można pod tą nazwą spotkać co najmniej kilka przepisów, jednak po porównaniu receptur, okazuje się, że mój Pawełek jest zupełnie inny ;). Blaty biszkoptowe nasączyłam ponczem kawowym, wierzch wykończyłam smakowitą polewą toffi, a żeby całość nie była zbyt słodka i mdła, dolny blat posmarowałam kilkoma łyżkami kwaskowych powideł śliwkowych. Mówię Wam - to ciasto to niebo w gębie. Jeśli lubicie kremowe przekładańce, to tym będziecie zachwyceni, obiecuję. Bardzo polecam :).

niedziela, 8 października 2017

Krucho - drożdżowe rogaliki z jabłkami


Przesmaczne rogaliki z krucho - drożdżowego ciasta, napakowane soczystymi jabłuszkami z dodatkiem cynamonu :). Ciasto jest niebywale proste w wykonaniu, nie wymaga wyrastania ( ani po wyrobieniu, ani po uformowaniu rogalików - wyrasta w piekarniku ), a do tego bardzo dobrze się z nim pracuje. Po upieczeniu rogaliki są mięciutkie i lekko chrupiące, utrzymują świeżość również do dnia następnego ( możliwe, że i do kolejnego, lecz nie dane nam było się o tym przekonać ;) ). Możecie oczywiście wykonać je z innym nadzieniem, choćby klasycznie - z marmoladą, ale gorąco polecam tę jesienną wersję ;).

piątek, 29 września 2017

Sernik z jabłkami na czekoladowym spodzie


Jeśli jesteście wielbicielami serników i szarlotek i chcielibyście spróbować czegoś, co łączy oba te wypieki, oto jest :). Pyszna masa serowa oraz solidna warstwa jabłek z dodatkiem miodu, rodzynków i cynamonu, na czekoladowym cieście, również wzbogaconym o cynamon ( a co tam, jak szaleć to szaleć ;) ). Ciasto jest trochę pracochłonne, ponieważ pieczemy osobno spód, na upieczony wylewamy masę serową, a po wystudzeniu na wierzch wykładamy podduszone jabłka. Ten sernik, to kolejny mój ukłon w stronę jesiennych smaków i aromatów :). Lecz również - i tu wybiegnę troszeczkę w przyszłość - może być także sernikiem świątecznym...;) Polecam :).


niedziela, 24 września 2017

Kruchy placek z budyniem, gruszkami i żurawiną


Niezwykle smaczne połączenie soczystych gruszek i kwaśnej żurawiny, z delikatnym budyniem i kruchutkim maślanym ciastem. W pierwotnym zamyśle miał to być placek tylko z gruszkami, jednak w związku z tym, że miałam dostęp do świeżej żurawiny, postanowiłam wykorzystać ją w tym cieście i muszę przyznać, że był to strzał w dziesiątkę! :). Bez niej ciasto pewnie też wyszłoby smaczne, ale z takim kwaśnym akcentem jakim jest właśnie żurawina, ciasto nabiera charakteru i nie jest nudne. Nadzienie owocowe wzbogaciłam imbirem, co dodatkowo nadało mu "pazura" ;). Bardzo polecam do popołudniowej herbatki :). Uwaga: szybko znika ze stołu ;).


poniedziałek, 18 września 2017

Cynamonowa babka drożdżowa z suszonymi wiśniami


Niezwykle puszysta i delikatna babka drożdżowa, która zaskakuje swoim smakiem. Zapytacie - cóż może być zaskakującego w drożdżowym cieście? Otóż dodatek cynamonu uczynił ją takim :). Przyznaję, że pierwszy raz jadłam ciasto drożdżowe z dodatkiem tej przyprawy - dzięki niej zwykła drożdżówka nabrała innego charakteru :). Babkę wzbogaciłam suszonymi wiśniami, które wspaniale komponują się z cynamonem. Można zamienić je na rodzynki, też bardzo pasują, jednak to już nie będzie ten smak z przepisu ;). Nie mniej jednak -  z wiśniami czy z rodzynkami - babkę bardzo polecam :).


poniedziałek, 11 września 2017

Orzechowy jabłecznik z kremem


Choć w kalendarzu jeszcze lato, to aura za oknem wcale na to nie wskazuje...W powietrzu czuć już jesień, a co za tym idzie - na naszych stołach pojawiają się przysmaki, które kojarzą się z tą porą roku. Dla mnie takim jesiennym akcentem w kuchni mocno kojarzącym się z jesienią są jabłka i wszelkie dania/wypieki/przetwory z ich wykorzystaniem. Niby dostępne cały rok, a jednak to właśnie teraz najbardziej kuszą, aby przyrządzić z nich...np. taki jabłecznik, jaki Wam dziś prezentuję :). Dlaczego nazwałam go orzechowym? Bo przygotowałam go na orzechowym biszkopcie. Taki biszkopt z dodatkiem zmielonych orzechów jest bardziej wilgotny i nie wymaga nasączenia. No i wspaniale komponuje się z pysznym, jabłkowym nadzieniem. Wierzch ciasta stanowi delikatny budyniowy krem i polewa czekoladowa. Rozpusta w czystej postaci ;). Jeśli macie ochotę na takie jesienne ciasto, bardzo polecam ten przepis :).


środa, 6 września 2017

Czekoladowe ciasto z cynamonem i gruszkami


Mocno czekoladowe i bardzo puszyste ciasto z dodatkiem cynamonu i soczystych gruszek :). Bajecznie proste i szybkie w wykonaniu. W związku z tym, że zostało mi jeszcze trochę ciemnego rumu, postanowiłam wykorzystać go do tego ciasta i pokrojone w kostkę gruszki zalałam właśnie tym alkoholem, zostawiając je tak na godzinę, aby trochę nim "naciągnęły". Ale od razu mówię, że nie jest to konieczne i składnik ten spokojnie można pominąć ;). Zamiast gruszek świetnie pasować tu będą jabłka lub śliwki. Ciasta wychodzi spora blacha, na pewno więc wystarczy, by zaspokoić nawet największy głód na czekoladowe ciacho ;). Polecam :).

PS. Czy też macie wrażenie, że na blogu powiało już jesienią...?

piątek, 1 września 2017

Tort Mojito


Z zamiarem zrobienia tego tortu nosiłam się już od bardzo dawna. Ale oczywistym dla mnie było, że prędzej czy później powstanie; wiedziałam to, odkąd pierwszy raz zobaczyłam ten przepis u pani Doroty na Moich Wypiekach ( bo właśnie stamtąd przepis ten pochodzi ). Byłam pewna, że smak tortu nawiązujący do popularnego drinka ( którego skądinąd bardzo lubię ;) ) od razu trafi w moje podniebienie. I nie zawiodłam się - tort jest PRZEPYSZNY. Jeśli lubicie lekkie, nieprzesłodzone i mocno nasączone torty, to Wam też posmakuje. Bo on taki właśnie jest - leciutki, bardzo wilgotny, słodki w sam raz, a przy tym lekko kwaskowy. Do nasączenia dodajemy likier miętowy oraz miętową herbatę, co czyni go również orzeźwiającym :). Choć muszę przyznać, że u mnie ta mięta była za mało wyczuwalna, myślę, że to kwestia tego, jakiego likieru się użyje ( ja mam likier miętowy własnej produkcji, może jest zbyt słaby? ). Jeśli nie posiadacie takiego likieru, a specjalnie nie chcecie kupować, zastąpcie go miętową herbatą wymieszaną z wódką, a wersji bezalkoholowej samą herbatą. Bardzo polecam ten przepis :). Ja już wiem, że ten tort jeszcze nie raz u mnie zagości ;).


niedziela, 27 sierpnia 2017

Bułeczki hamburgerowe


Pyszne, mięciutkie, puchate bułeczki, które mogą posłużyć Wam do wykonania domowych burgerów...lub będą po prostu smaczniejszą alternatywą dla śniadaniowych bułek ze sklepu. Dodatkowo mają tę zaletę, że wyrobione ciasto wstawiamy do lodówki na nocne wyrastanie, następnego dnia mamy zatem mniej pracy i szybciej możemy cieszyć się smakiem domowego pieczywa :). Polecam :)

niedziela, 20 sierpnia 2017

Migdałowa szachownica


Jeśli znacie Metrowca ( a znacie na pewno, przynajmniej z nazwy ), to te ciasto, to właśnie taki Metrowiec, tyle że złożony w taki sposób, aby w przekroju powstała kratka, tudzież szachownica :). Tym samym, jest to bardziej efektowna wizualnie wersja tego wypieku :). Osobiście je uwielbiam; niby w smaku proste i bez większych fajerwerków, ale ma w sobie to coś, co już od czasów dzieciństwa mnie w nim urzeka...puszyste, piaskowe ciasto, krem budyniowy i gruba warstwa czekoladowej polewy - to chyba właśnie to :). Każdy, kto choć raz się zetknął z tym przepisem, wie, że to stara receptura, spotykana w pożółkłych zeszytach z przepisami naszych mam i babć...:). Ja tym razem wykonałam je w wersji lekko migdałowej, dodając zarówno do ciasta jak i do kremu, naturalnego ekstraktu z migdałów. Można oczywiście aromat migdałowy zamienić na inny - waniliowy lub rumowy, wedle gustu. Dla mnie to ciasto w klimacie migdałowym jest jeszcze smaczniejsze. Choć wykonanie wydaje się skomplikowane, to zapewniam, że wcale tak nie jest. Aha, jeszcze jedno - tak jak w przypadku tradycyjnego Metrowca, tak i tu wychodzą dwa ciasta, więc miejcie to na uwadze zabierając się za pieczenie ;). Polecam :).

piątek, 11 sierpnia 2017

Tort czekoladowo - śmietankowy z jagodami


Pyszny, wilgotny, nieprzesłodzony tort, do którego wykonania wykorzystałam własnej produkcji jagody w syropie. Takie jagódki, to bajeczny dodatek do ciast i deserów, polecam zrobić na zimę ;). Można oczywiście użyć jagód świeżych ( o czym piszę w przepisie ), ale te dwa ostatnie słoiczki w mojej spiżarni aż prosiły się o wykorzystanie ;). Tym razem zamiast standardowego w moich tortach biszkoptu rzucanego, mamy tu trochę cięższe blaty czekoladowe, ale równie smaczne, które bardzo dobrze się kroją. Przełożyłam je dwoma rodzajami kremów - z dodatkiem nutelli ( pychotka! ) oraz śmietankowym. Wierzch wykończyłam fajną i szybką w przygotowaniu polewą z dżemu z owoców leśnych. Tort jest naprawdę pyszny i wcale nie jest pracochłonny! Najlepszy oczywiście na drugi i kolejny dzień, kiedy całość się "przegryzie" :). Bardzo polecam :).


niedziela, 30 lipca 2017

Lekko kokosowy sernik z malinami i kruszonką


Nie od dziś wiadomo, że maliny lubią towarzystwo kokosu i odwrotnie :). Dlatego, kiedy powstał w mojej głowie pomysł na sernik z malinami, których w ogrodzie mam już pod dostatkiem ( jupiii ! ), postanowiłam uczynić go lekko kokosowym, zwłaszcza, że w szafce kuchennej czekała na wykorzystanie puszka mleka kokosowego :). Sernik jest rzeczywiście lekko kokosowy; nie chciałam aby ten smak był przytłaczający, w serniku najlepszy jest bowiem po prostu...smak sernika ;). Jeśli natomiast nie lubicie kokosu, pomińcie ten składnik, a mleko kokosowe zastąpcie śmietaną kremówką. Ale malinki obowiązkowe - z nimi nawet zwykły sernik staje się niezwykły ;). Pasować będą też inne owoce lata - wiśnie, czereśnie, jagody, borówki amerykańskie etc. Bardzo polecam :).

środa, 26 lipca 2017

Malinowe mini serniczki na zimno


Deser, który powstał pod wpływem chwili, miałam bowiem w lodówce serek homogenizowany, któremu kończyła się data ważności, w ogrodzie czerwieniły się maliny, w szufladzie zaś znalazłam malinową galaretkę... I tak oto powstały mocno malinowe, orzeźwiające mini serniczki. Szybkie w wykonaniu i dziecinnie proste :). Deser w sam raz na upalne dni, które podobno się zbliżają ;). Przygotowałam je w silikonowych foremkach na muffinki, ale można je zrobić także w filiżankach. I w jednym i w drugim przypadku, aby wyjąć serniczek na talerzyk, warto zanurzyć foremkę/filiżankę na kilka sekund w gorącej wodzie, będzie to po prostu łatwiejsze. A ostatecznie można deser wyjadać łyżeczką prosto z foremki ;). Udekorowałam go roztopioną białą czekoladą, ale fajnie by też smakował z bitą śmietaną. Polecam :).

sobota, 22 lipca 2017

Drożdżówki z serem i morelami


Drożdżówki z serem zna każdy i chyba każdy lubi, nieprawdaż? ;). A jeśli wzbogacimy je o pyszne, pachnące morele, to już w ogóle trudno się będzie od nich oderwać ;). Mięciutkie i puszyste drożdżowe ciasto, twarożkowe waniliowe nadzienie i soczysta morela - to bajkowe połączenie, nie sposób się mu oprzeć. Na drugi dzień smakują równie dobrze; dzięki wilgotnemu nadzieniu nie tracą wiele na świeżości. Najlepsze drożdżówki to te wykonane własnoręcznie w domu; nie muszą być idealnie równe i kształtne, najważniejszy jest smak, a ten obroni się sam ;). Bardzo polecam :).

niedziela, 16 lipca 2017

Jogurtowe ciasto z borówkami


Pyszne, wilgotne, mięciutkie ciasto z soczystymi borówkami, które przygotujecie w kilka chwil :). Wykonanie jest bowiem tak samo szybkie i proste jak w przypadku muffinek - to raptem wymieszanie składników suchych z mokrymi, mikser więc będzie zbędny ;). Jeszcze chętniej widziałabym tutaj leśne jagody, które są bardziej aromatyczne i wyraziste w smaku niż borówki amerykańskie, jednak życie dało mi te ostatnie, a do życia trzeba podchodzić z pokorą więc i ja pokornie zrobiłam użytek z borówek...;). No i się opłaciło, bo wyszło przepysznie :). Polecam do przetestowania, również z innymi sezonowymi owocami:).

niedziela, 9 lipca 2017

Serowo - kawowy torcik z malinami


Przepyszny torcik bez pieczenia, który podbije podniebienia i serca wszystkich wielbicieli kawowych deserów :). W moje trafił od razu ;). To cudowny, lekki, musowy serniczek na bazie serków homogenizowanych i kawowego naparu. Na chrupiącym, ciasteczkowym spodzie. Do tego świeże, soczyste maliny... Po prostu poezja ;). Smak kawy jest tu wyraźny, ale jednocześnie nie jest przytłaczający i po raz kolejny przekonuję się o tym, jak wspaniale komponuje się on z malinami - to połączenie wprost idealne :). Co tu dużo mówić - taki deser, to deser marzenie. W każdym razie dla mnie :). Zachęcam do przekonania się czy dla Was również ;).

środa, 5 lipca 2017

Murzynek z dżemem porzeczkowym


Tradycyjny Murzynek w nieco innej odsłonie :). Ten klasyczny bardzo lubię - za prostotę, szybkość przygotowania i smak, który kojarzy mi się z dzieciństwem. Ale i ta wersja bardzo przypadła mi do gustu, bo też jest prosta w przygotowaniu ( nie potrzebujemy tu nawet miksera ) a smakuje wybornie :). Dodatek dżemu porzeczkowego sprawia, że ciasto jest fajnie kwaskowe, wilgotne i dłużej utrzymuje świeżość. Naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć ile kawałków zjadłam...;). Może to dlatego, że już od dawna chodziło za mną takie proste ciasto, bez żadnego kremu, bez przekładania. Nie mogłam się więc od niego oderwać ;). Możecie tu użyć innego kwaskowego dżemu, np. wiśniowego. I najlepiej gdyby ten dżem był domowej roboty ;). Polecam :).

niedziela, 2 lipca 2017

Mleczne cappuccino


Przepis na to ciasto znalazłam przeglądając zbiory przepisów mojej Mamy. Od razu wiedziałam, że prędzej czy później je upiekę, bo bardzo spodobała mi się receptura na krem. Okazało się, że przepis ten bez problemu można znaleźć w internecie ( zresztą jakżeby inaczej, przecież w sieci jest wszystko ;) ), na swojej stronie ma go m.in. Ewa Wachowicz. Ale oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie wprowadziła do niego własnych modyfikacji, łącznie z nazwą ;). W znalezionym przepisie jak i w internecie widnieje on bowiem pod nazwą po prostu "Cappuccino". Ja uznałam, że miano "Mleczne cappuccino" będzie bardziej na miejscu, gdyż znaczącym składnikiem kremu jest mleko w proszku; ono nadaje mu właściwy smak. Poza kremem, ciasto składa się z puszystego biszkoptu i podłużnych biszkoptów nasączonych w kawie. I co do tego nasączenia właśnie - polecam chwilę dłużej potrzymać biszkopty w naparze, aby wchłonęły go więcej, dzięki czemu w cieście będzie bardziej wyczuwalny smak kawy. U mnie było z tym dość słabo, bo za krótko moczyłam biszkopty, następnym razem się poprawię :). Ale ogólnie ciasto bardzo smaczne i fajnie się prezentujące. Polecam :)

wtorek, 27 czerwca 2017

Razowe ciasteczka z kardamonem


Każdy powód jest dobry, aby upiec ciasteczka ;). Ja najzwyczajniej w świecie chciałam wypróbować stempelek, który dostałam od Siostry ( a który bardzo chciałam mieć :) ). Takie stemplowanie ciasteczek, to naprawdę świetna zabawa ;). A te w dodatku należą do tych zdrowszych wypieków, bo mamy tu 100 % mąki razowej. Ciasteczka są bardzo smaczne i sycące, z nutą mojego ulubionego kardamonu ( który można zastąpić cynamonem ). Żałuję tylko, że na zdjęciach tak mało wyraźnie widać odciśnięty wzorek, ale robiłam je na szybko i w tym czasie dysponowałam takim a nie innym światłem więc wyszło jak wyszło.. Jeżeli nie posiadacie żadnych foremek do wycinania wzorków, nie martwcie się - bez nich też możecie wykonać te ciasteczka :).

czwartek, 22 czerwca 2017

Czekoladowe muffiny z owocami


Mięciutkie, mocno czekoladowe muffinki, do których pasują praktycznie wszystkie owoce, a z całą pewnością będą to m.in. truskawki, wiśnie, czerwone porzeczki, jabłka, gruszki, śliwki, banany, pomarańcze itp. Ja tym razem wykonałam je z jagodami ( mrożonymi, ale jeszcze chwilka i będzie można już zajadać świeże :) ). Bez owoców też będzie ok, ale po co z nich rezygnować, skoro z nimi jest tak smacznie ;) Jak robię muffinki, to zazwyczaj większą ilość, tak było i tym razem, dlatego podaję proporcje na 30 sztuk. No bo cóż to jest sztuk 12, skoro rozchodzą się w mgnieniu oka ;). Polecam :).

niedziela, 18 czerwca 2017

Ciasto śmietankowo - truskawkowe


Czerwiec w pełni, to i sezon na truskawki w pełni :). Nie mogło więc zabraknąć ciasta z tymi owocami na moim blogu. Przedstawiam Wam zatem przepis na pyszne ciasto, ze smakującym jak lody śmietankowe ( i to nie tylko moja opinia ;) ) kremem budyniowym oraz soczystymi truskawkami, zarówno świeżymi jak i w postaci frużeliny. Całość zwieńcza spora warstwa bitej śmietany, którą to posypałam również sporą ilością wiórków kokosowych. Wszystkie smaki wspaniale się tu ze sobą łączą, a całe ciasto jest lekkie i nie za słodkie. Bardzo polecam w sezonie truskawkowym :).

niedziela, 11 czerwca 2017

Paszteciki z mięsem


Wspaniała przekąska, zarówno na ciepło jak i na zimno. Paszteciki z mięsem, to także smakowity dodatek do czerwonego barszczu ( choć jeśli chodzi o mnie, to taki barszczyk tylko z uszkami ;) ). Wykonałam je z ciasta krucho - drożdżowego; wg mnie takie ciasto sprawdza się w pasztecikach najlepiej, no i dłużej utrzymuje świeżość. Choć jest dość tłuste, to nie redukowałabym ilości masła; dzięki takim proporcjom składników z ciastem bardzo dobrze się pracuje - nie klei się ani do rąk, ani do stolnicy. Z poniższego przepisu wychodzi około 30 pasztecików, to zaledwie jedna płaska piekarnikowa blacha, dlatego proponuję zrobić je z podwójnej porcji. Część na pewno rozejdzie się od razu, a resztę można zamrozić :). Polecam :).

środa, 7 czerwca 2017

Bagietki czosnkowe


Bagietki czosnkowe zrobione od A do Z w domu :). Tak tak, to nie gotowe bagietki ze sklepu, nacięte, napełnione nadzieniem czosnkowym i ponownie zapieczone. To pyszne, pachnące, chrupiące pieczywo wykonane od podstaw w domowym zaciszu. I może nie uwierzycie, ale ich upieczenie jest bajecznie proste, a do tego zajmuje niewiele czasu :). Niewiarygodne? A jednak ;). Przepis na ciasto podpatrzyłam na jednym z kanałów YouTube, na którym swoje przepisy prezentuje zwyciężczyni pierwszej polskiej edycji programu MasterChef - Basia Ritz. A ten przepis to zaledwie cztery składniki - mąka, drożdże, woda i sól :). Należy je wymieszać, wstawić na noc do lodówki, a następnego dnia możemy już tworzyć nasze pieczywo ( nie tylko bagietki, ale również inne bułki, chleb, a nawet pizzę ). Bez rozczynu, bez żmudnego wyrabiania, bez oczekiwania na wyrośnięcie ( tzn.ciasto oczywiście wyrosnąć musi, ale dzieje się to w nocy, kiedy my oddajemy się w objęcia Morfeusza ;) ). Poza tym pani Basia Ritz obiecuje, że takie ciasto może stać w lodówce do 14 dni (!) i jeśli będziemy mieli ochotę na świeże, domowe pieczywo, po prostu odcinamy z ciasta taki kawałek jaki jest nam potrzebny do upieczenia bułek czy chleba, a resztę chowamy z powrotem do lodówki :). I jestem pewna, że to się sprawdza, aczkolwiek sama nie przetestowałam, gdyż ciasta zrobiłam tyle, aby wyszły akurat 4 bagietki ( przy okazji zredukowałam ilość soli, ponieważ w oryginalnym przepisie wydawało mi się jej za dużo ). Przyznaję, że dość sceptycznie podchodziłam do takiego sposobu wykonania ciasta drożdżowego, no bo jakże to tak bez długiego wyrabiania ;) Ale efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył - ciasto było naprawdę puszyste i sprężyste. Jeśli lubicie takie czosnkowe bułki i kupujecie je czasem w sklepie, to bardzo zachęcam do wykonania ich własnoręcznie w domu - będziecie zachwyceni tym, jak łatwo się je przygotowuje i jak pysznie smakują ( i pachną ! ). Bardzo bardzo polecam :).

niedziela, 4 czerwca 2017

Rolada Cappuccino


Puszysta i delikatna rolada biszkoptowa o smaku cappuccino :). Jak już nie raz wspominałam, wszelkie kawowe smaki, to moje smaki ;). Rolada jest łatwa i dość szybka w wykonaniu. Bardzo polecam :).

środa, 31 maja 2017

Puszysty omlet na słodko


Uwielbiany przeze mnie w dzieciństwie ;). Jadałam go najczęściej na kolację, posmarowany ulubionym dżemem. Bardzo puszysty, mięciutki, po prostu pyszny. Sekretem udanego omletu jest bardzo delikatne połączenie masy jajecznej z ubitymi białkami ( to przecież ciasto biszkoptowe ) i nieśpieszne jego smażenie ;). Taki omlet może być Waszym śniadaniem, podwieczorkiem, kolacją, a nawet deserem :). Poznajcie mój sprawdzony przepis ;) :).

poniedziałek, 29 maja 2017

Razowe ciasteczka z bakaliami


Fantastyczne ciasteczka z kategorii tych zdrowszych :). Zdrowszych, bo bez białej mąki i białego cukru. Bardzo aromatyczne, przyjemnie kruche. Masa ciasteczkowa nawet na surowo była pyszna; przyznaję się bez bicia, że podjadałam w trakcie formowania ciasteczek ;). Proste i szybkie w wykonaniu. Polecam :).

środa, 24 maja 2017

Ciasto do pizzy ( najlepsze )


Przedstawiam Wam przepis na rewelacyjne ciasto do pizzy, wg przepisu mojej Siostry, której jestem ogromnie wdzięczna, że podzieliła się nim ze mną i że pozwoliła udostępnić go dalej ;). Bo choć popełniłam w swoim życiu niejedną pizzę, na również smacznym cieście, to jednak od teraz to będzie moim ulubionym :). Ona robi je na tzw. "oko", ja podaję konkretne proporcje, jednak należy "wyczuć" ciasto, które powinno być gęste i zwarte i w razie potrzeby dodać więcej mąki lub wody. W składnikach znajdziemy nieczęsto spotykane w przepisach na ciasto do pizzy jajko oraz mleko, a one sprawiają, że ciasto jest kruche i nawet na zimno nie staje się gumowe. O tym też wcześniej nie wiedziałam ;). Aha, pod przepisem na ciasto mały bonus - przepis na sos pomidorowy, również autorstwa mojej Siostry. Pychota ;). Bardzo polecam :).

niedziela, 21 maja 2017

Szybki chleb pszenno - razowy


Bardzo smaczny i szybki w przygotowaniu chlebek. Szybki, to znaczy nie wymagający kilkunastogodzinnego wyrastania, jak to w przypadku chlebów na zakwasie ( te z pewnością też kiedyś pojawią się na blogu ;) ). Chleb ten pieczemy z dodatkiem surowych ziemniaków, startych jak na placki ziemniaczane, dzięki którym jest bardziej wilgotny. Nie przejmujcie się jeśli nie wyjdzie Wam tak krągły bochenek jak z piekarni - ten płaski, też będzie smaczny, smaczny bo domowy, zrobiony własnymi rękami. Polecam :).

wtorek, 16 maja 2017

Mleczne bułki


Przepyszne, mięciutkie, puchate i naprawdę mocno mleczne bułeczki, które zachwycą Was swoim smakiem już od pierwszego kęsa :). Ja się w nich zakochałam ;). Bułeczki te przygotowuje się tzw. metodą japońską, która polega na tym, że do ciasta właściwego dodaje się przygotowany wcześniej "starter" wyglądający jak kleik, a uzyskujemy go przez wymieszanie mąki z wodą i doprowadzenie tej mieszaniny do odpowiedniej temperatury. O tym wszystkim oczywiście niżej w przepisie :) Dzięki tej metodzie pieczywo wychodzi naprawdę bardzo puszyste i dłużej zachowuje świeżość. A swój mleczny smak bułeczki zawdzięczają dodatkowi mleka w proszku, mleka skondensowanego oraz śmietany kremówki. Niskokaloryczny wypiek więc to nie jest, ale jakże smaczny ;). Do zrobienia tych bułek przymierzałam się już dawno, ale że lista wypieków jakie chciałabym, aby znalazły się na blogu jest dłuuuga, dopiero teraz nadeszła ich kolej :). Wyjątkowo do ich wykonania użyłam suchych drożdży, zgodnie z przepisem, ale następnym razem użyję jak zwykle drożdży świeżych, bo jednak zwolenniczką suchych nie jestem, wydaje mi się, że na świeżych ciasto zdecydowanie szybciej rośnie :). Tak czy inaczej bułeczki na pewno do powtórzenia :). Z opisu ich zrobienie może wydawać się skomplikowane, ale zapewniam, że są bajecznie proste. Przekonajcie się sami :).

sobota, 6 maja 2017

Szarlotka z rabarbarem


Kolejne ciasto, które ucieszy fanów rabarbaru :). Tym razem pyszna szarlotka z jego dodatkiem - kruchutkie, maślane ciasto, delikatna, słodziutka pianka, a pomiędzy tym wszystkim dużo jabłkowo - rabarbarowego nadzienia. W związku z tym, że zbyt późno zorientowałam się, że nie mam w domu cynamonu ( który jest przecież klasycznym dodatkiem do szarlotki ), nadzienie przyprawiłam imbirem i kardamonem. I takie połączenie to dla mnie poezja ;). Ale można oczywiście dodać cynamon :). Sezon na rabarbar już w pełni, zachęcam więc do wypróbowania przepisu. Takiej szarlotce naprawdę trudno się oprzeć...;).

sobota, 29 kwietnia 2017

Migdałowe ciasto ucierane z rabarbarem, brzoskwiniami i twarożkiem



Proste w wykonaniu, przepyszne ciasto ucierane, które może być - dosłownie i w przenośni - osłodą na niepogodę podczas zbliżającej się majówki :). Początkowo zamierzałam zrobić je z samymi brzoskwiniami, ale gdy zobaczyłam, że rabarbar w ogrodzie osiągnął już dość pokaźne rozmiary, nie mogłam się powstrzymać przed niewykorzystaniem go do tego ciasta :). Dodam, że ciasto te można przygotować praktycznie z każdymi, ulubionymi owocami. Wykonałam je w nucie migdałowej ( uważam, że smak migdałowy bardzo dobrze komponuje się z rabarbarem i brzoskwiniami ), ale jeżeli nie lubicie, to smak migdałowy zastąpcie waniliowym, dodając ekstraktu z wanilii lub cukru waniliowego. Niestety musiałam użyć sztucznego aromatu migdałowego, nie posiadam naturalnego ekstraktu o tym smaku, nad czym bardzo ubolewam. Ciasto jest naprawdę pyszne, a ta warstwa serowa - chyba najlepsza ;) :). Bardzo polecam :).

niedziela, 23 kwietnia 2017

Tiramisu z malinami


Tiramisu nikomu przedstawiać nie trzeba :). To klasyczny włoski deser, składający się z kremu na bazie żółtek i serka mascarpone oraz biszkoptów nasączonych w ponczu z mocnej kawy i likieru Amaretto. Wariacji na temat Tiramisu jest wiele; spotkać można przepisy na Tiramisu kokosowe, piernikowe, nawet dyniowe, czy też z owocami. Pamiętam jak kiedyś w pewnej restauracji zamówiłam na deser Tiramisu i dostałam jego wersję z malinami - tak bardzo mi ona posmakowała, że gdyby nie to, że byłam w restauracji, to chyba wylizałabym pucharek ;). Postanowiłam odtworzyć ten smak w domu, no i muszę przyznać, że wyszło równie pysznie. Ale ja kocham Tiramisu i mogę je jeść o każdej porze dnia i nocy, obojętnie w jakim wydaniu ;). Do deseru wykorzystałam ostatnie zapasy mrożonych malin. Bardzo bardzo polecam :).

poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Ciasto kokosowo - cytrynowe


Lubicie smak kokosu i cytryny? Jeśli tak, to mam dla Was propozycję bardzo smacznego, lekkiego i delikatnego ciasta, które łączy w sobie te dwa smaki :). Ciasto składa się z kruchego spodu, masy cytrynowej ( która kolorystycznie na cytrynową nie wygląda, ale zapewniam, że smak cytryny zaiste w niej występuje ;) ), warstwy herbatników oraz puszystego kremu kokosowego, na bazie śmietanki kokosowej, serka mascarpone i kremówki. Ciasto nie jest wysokie, ale wyższe też być nie powinno, tak jest naprawdę ok. To wypiek idealny na weekend - do kawki, herbatki, albo...na stół świąteczny, sami zdecydujcie ;). Polecam :).

piątek, 31 marca 2017

Beziki


Klasyczne beziki. Żadna to nowość, żaden nowatorski przepis, co więcej - w sieci takich przepisów całe mnóstwo :). Ale na moim blogu nie ma jeszcze żadnego na bezowe słodkości ( swoją drogą - nie wiem jak to się stało...bardzo lubię bezy, więc nie wiem jak to wytłumaczyć...? ), a od czegoś trzeba zacząć prawda? Zaczynam więc od podstawowego przepisu na te leciutkie, chrupiące i bardzo słodkie ciastka ;).

niedziela, 26 marca 2017

Babka ajerkoniakowo - kawowa


Jeżeli lubicie choć w połowie tak bardzo jak ja smak ajerkoniaku i kawy w wypiekach/deserach - ta babka przypadnie Wam do gustu :). Ja już ją wpisałam na listę świątecznych wypieków ;). Jest mięciutka, puszysta, wilgotna, słodka w sam raz, a smak likieru jajecznego jest w niej naprawdę dobrze wyczuwalny. Może nawet przyćmiewa trochę smak kawowy...ale tylko trochę ;), poza tym to też pewnie zależy od użytej kawy. Tym razem ograniczyłam się tylko do oprószenia gotowej babki cukrem pudrem, wg mnie tak jest ok, ale można oczywiście babkę polukrować. Wszystko ładnie pięknie, ale...no właśnie, zawsze jest jakieś "ale" ;). Ponieważ to ciasto ucierane, obciążone jest ryzykiem zakalca. Dlatego należy pamiętać o kilku żelaznych zasadach przy pieczeniu takich ciast. Pisałam o nich pod przepisem na BABKĘ POMARAŃCZOWĄ, warto zerknąć.  A babeczkę polecam całym sercem, nie tylko na świąteczny stół :).


piątek, 24 marca 2017

Waniliowy sernik z wiśniami


Znalazłam dziś wśród swoich zdjęć kulinarnych, zdjęcie tego oto sernika. Piekłam go dawno temu, jeszcze przed założeniem bloga. I choć powstał on w sezonie na wiśnie ( co chyba widać wyraźnie ;) ), a mamy dopiero początek wiosny, to postanowiłam podzielić się z Wami tym przepisem, bo sernik był pyszny, a wiśnie świeże można z powodzeniem zastąpić mrożonymi ( po uprzednim ich rozmrożeniu i osączeniu ); można też użyć owoców z puszki lub zrezygnować z nich całkowicie. W każdym z tych wariantów sernik będzie udany i smaczny :). Polecam :).


niedziela, 19 marca 2017

Pomarańczowa drożdżówka z rodzynkami


Drożdżówka, która powali Was swoją delikatnością, puszystością i cudownym aromatem :). I w żadnym z tych określeń nie ma cienia przesady ;). To ciasto drożdżowe, które wprost rozpływa się w ustach - ze sporą ilością masła, żółtek i skórki otartej z pomarańczy. Rodzynki namoczone w rumie dodają mu charakteru, a lukier jest przysłowiową "kropką nad i" ( samo ciasto jest mało słodkie, więc lukier jest tu moim zdaniem nieodzowny, dosładza całość ). Można tu oczywiście dokonać własnych modyfikacji, np. skórkę z pomarańczy zamienić na skórkę z cytryny, rodzynki na żurawinę, a rum całkiem pominąć...ale jeżeli macie możliwość, to z tego ostatniego składnika nie rezygnujcie ;). W związku z tym, że powoli myślimy już o świętach wielkanocnych podpowiem, że drożdżówkę tę można upiec w klasycznej formie na babkę...więc może będzie to Wasze świąteczne ciasto? :). Polecam :).


sobota, 11 marca 2017

Ciasto dyniowo - bakaliowe


Przepyszne, bardzo aromatyczne ciasto. Wypełnione po brzegi bakaliami. Powstałe w ramach akcji kulinarnej BAKALIE MAJĄ MOC! ZDROWE DESERY Z AGNEX. Przepis nie zawiera białego cukru ani masła, a białej mąki jest tu tylko niewielki dodatek. Reszta składników to samo zdrowie :). Ciasto posłodziłam ciemnym cukrem Muscovado, który ze względu na bogactwo składników mineralnych i witamin porównywany jest z miodem. To bardzo wartościowy zamiennik cukru białego, lecz trzeba pamiętać, że to jednak wciąż cukier, więc jasna sprawa - wszystko z umiarem ;). Do ciasta wykorzystałam puree z dyni, które od jesieni zalegało mi w zamrażalniku; dzięki niemu ciasto jest niesamowicie wilgotne ( puree dyniowe można zastąpić puree z jabłek, byleby nie było zbyt rzadkie ). Ze względu na przyprawy korzenne w swoim składzie, smakuje jak piernik, więc na przekór nadchodzącej wiośnie wyszło mi całkiem jesienne ciasto ;). A przygotowuje się je błyskawicznie - nie potrzeba nawet miksera. Bardzo, bardzo polecam :).

poniedziałek, 6 marca 2017

Brownie z daktylami i kardamonem


Ciasto dla wielbicieli czekolady :). Ja aż tak wielką jej amatorką nie jestem, więc i brownie jakoś specjalnie mnie nie urzeka, ale akurat to jadłam ze smakiem; może dlatego, że jest z dodatkiem daktyli, które bardzo lubię i mojego ukochanego kardamonu ;). Brownie to ciasto proste i szybkie w przygotowaniu. I nie trzeba się martwić o zakalec...bo on tam być powinien ;). Nie należy więc piec za długo, gdyż ciasto za bardzo się wysuszy i straci swoją "zakalcowatość", a to przecież charakterystyczna cecha tego wypieku :).

Łączna liczba wyświetleń

 

Opowieści z piekarnika Template by Ipietoon Cute Blog Design

Blogger Templates