Przepis, z moimi modyfikacjami, pochodzi STĄD.
Spód:
- 150 g ciastek lub herbatników maślanych, lub pełnoziarnistych
- 40 g masła
Masa serowa:
- 500 g sera tłustego lub półtłustego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie, lub dobrej jakości sera z wiaderka
- 250 g serka mascarpone
- 3 jajka
- 330 g mleka skondensowanego słodzonego
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 80 ml likieru Amaretto
- pół łyżeczki aromatu/olejku migdałowego
Polewa kawowa:
- 50 g białej czekolady, posiekanej
- 100 ml pełnotłustego mleka
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- opcjonalnie - 20 ml likieru kawowego
- pół czubatej łyżeczki żelatyny
Wykonanie:
Spód:
Ciastka zmielić, np. w blenderze, przesypać do miseczki i dodać roztopione masło. Wymieszać dokładnie do uzyskania masy o konsystencji mokrego piasku. Masę ciasteczkową przesypać do tortownicy o średnicy 21 cm, wyłożonej papierem do pieczenia ( samo dno ). Wyrównać i przyklepać dłonią lub grzbietem łyżki. Wstawić do lodówki na około 30 minut.
Masa serowa:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Ser oraz serek mascarpone przełożyć do naczynia i miksować przez około pół minuty, dodać mleko skondensowane i zmiksować do połączenia. Dodawać jajka, jedno po drugim, miksując po każdym dodaniu do dokładnego połączenia, ale nie dłużej. Dodać likier Amaretto, aromat migdałowy oraz przesianą mąkę ziemniaczaną i zmiksować tylko do połączenia. Nie miksować zbyt długo, gdyż zbyt napowietrzona masa serowa mocno urośnie w piekarniku, a potem równie mocno opadnie.
Masę serową wylać na schłodzony spód, wyrównać. Kilka razy uderzyć tortownicą o blat ( upuścić z wysokości około 1 cm ), by usunąć pęcherzyki powietrza. Sernik piec w temperaturze 150°C przez około 60-70 minut, aż powierzchnia sernika, zwłaszcza środek, będzie ścięta i sprężysta.
Sernik można piec również w kąpieli wodnej, i taki właśnie sposób pieczenia jest tutaj rekomendowany. Aby upiec sernik w kąpieli wodnej, należy jeszcze przed wylaniem masy serowej do formy, owinąć ją szczelnie folią aluminiową, najlepiej szeroką. Sama forma też musi spełniać pewne warunki - nie może przeciekać, więc przed pieczeniem należy sprawdzić czy nasza forma jest szczelna. Do tak przygotowanej tortownicy wlewamy masę serową i tortownicę umieszczamy w większej nieprzeciekającej formie, do której wlewamy wrzącej wody, tak mniej więcej do połowy wysokości tortownicy ( najlepiej zrobić to już w rozgrzanym piekarniku ). Pieczemy sernik.
Po upieczeniu wyłączyć piekarnik i odczekać 10-15 minut, następnie uchylić drzwiczki piekarnika i pozostawić w nim sernik do całkowitego wystudzenia.
Polewa kawowa:
Żelatynę zalać niewielką ilością zimnej wody, tylko do jej pokrycia, odstawić na około 5 minut do napęcznienia. Mleko i kawę umieścić w garnuszku i podgrzać prawie do wrzenia, ale nie gotować. Gorącym mlekiem z kawą zalać posiekaną czekoladę, odczekać chwilę, następnie wymieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodać napęczniałą żelatynę i wymieszać do dokładnego jej rozpuszczenia. Na koniec wmieszać likier kawowy, jeśli używacie. Polewę odstawić do przestudzenia i lekkiego zgęstnienia, następnie wylać ją na wystudzony sernik.
Sernik wstawić do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Smacznego :)
Pięknie wygląda. Z pewnością jest pyszny
OdpowiedzUsuńTo przepis dla mnie :)) Uwielbiam dodatek amaretto.
OdpowiedzUsuńWygląda jak sernik idealny. :)
OdpowiedzUsuńChyba jedno z lepszych ciast jakie mi się udało zrobić :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę, że sernik smakuje 🙂 Dziękuję za komentarz 🙂 Pozdrawiam serdecznie
UsuńUwielbiam serniki! Zapisuje ten przepis i spróbuje go odtworzyć.
OdpowiedzUsuń