Pyszne, mięciutkie, mocno orzechowe babeczki, udekorowane delikatnym, czekoladowym kremem. Smakują wspaniale i tak też się prezentują ;). Mój krem jest naprawdę delikatnie czekoladowy, wg mnie smakował jak czekoladowy budyń :). Użyłam do jego wykonania pół na pół czekolady mlecznej i deserowej, ale jeśli lubicie czekoladę gorzką ( za którą ja nie przepadam ), to możecie użyć tylko takiej ( krem będzie miał wówczas bardziej intensywny kolor ). Przepis na same babeczki znalazłam TUTAJ, jest świetny. Bardzo polecam :).
Składniki na 12 sztuk:
- 1 szklanka mąki pszennej tortowej
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego lub 1/3 szklanki cukru białego
- 2 duże jajka
- 125 g masła
- 3 łyżki mleka
- 1/2 szklanki zmielonych orzechów laskowych
- 1 łyżeczka kakao
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 50 g czekolady gorzkiej lub deserowej, posiekanej
- 100 g czekolady - gorzkiej, deserowej lub pół na pół z mleczną
- 200 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
- 250 g serka mascarpone
- cukier puder do smaku - opcjonalnie
Zaczynamy od przygotowania kremu.
Czekoladę posiekać.
Śmietanę kremówkę przelać do garnuszka, postawić na palniku i mocno podgrzać, prawie do wrzenia, ale nie dopuścić do zagotowania. Zestawić z ognia, dodać posiekaną czekoladę i po chwili wymieszać do otrzymania gładkiego, jednolitego sosu czekoladowego. Przelać go do miseczki, wystudzić, następnie miseczkę przykryć folią spożywczą i włożyć do lodówki na minimum 12 godzin.
Babeczki:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę pszenną, kakao oraz proszek do pieczenia przesiać i wymieszać. Połączyć ze zmielonymi orzechami.
Masło utrzeć z cukrem na bardzo puszystą i jasną masę. Do utartego masła dodawać jajka, jedno po drugim, miksując po każdym dodaniu do dokładnego połączenia. Dodać mleko i ekstrakt z wanilii, zmiksować. Dodać suche składniki i wymieszać szpatułką lub łyżką, tylko do połączenia. Na koniec dodać posiekaną czekoladę, krótko wymieszać.
Przygotować standardową blachę do muffinek - wyłożyć ją papilotkami. Ciastem napełnić papilotki prawie do samych ich brzegów. Piec w temperaturze 170°C przez około 20 minut, do suchego patyczka. Po upieczeniu przełożyć na kratkę, odstawić do wystudzenia.
Dekoracja babeczek:
Schłodzony serek mascarpone przełożyć do naczynia i krótko go zmiksować ( aby był bardziej gładki ). Do serka dodać schłodzony sos czekoladowy i ubić razem do otrzymania sztywnego kremu. Skosztować i jeśli krem będzie mało słodki, dodać przesiany cukier puder ( ilość wg uznania ) i krótko zmiksować.
Gotowy krem przełożyć do rękawa cukierniczego z ozdobną tylką lub do szprycy i udekorować babeczki.
Ze względu na krem babeczki należy przechowywać w lodówce.
Smacznego :)
Urocze, z ochota przygarnę jedną :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńWitam. Czy mozna dac tylko mleczna czekolada do kremu ?i ile dni krem wytrzyma ?
OdpowiedzUsuńTak, można dać tylko mleczną czekoladę. Krem wytrzyma kilka dni na pewno, tylko należy babeczki przechowywać w lodówce. Pozdrawiam.
Usuń