Pyszne i mięciutkie czekoladowe muffinki z nadzieniem z konfitury wiśniowej ( u mnie konfiturka domowej roboty :) ). Jak wiadomo, czekolada i wiśnie to połączenie idealne, ale tak naprawdę można w nich zamknąć wiele innych smaków, nie tylko w postaci konfitury czy dżemu, ale można też nadziać je np. nutellą, budyniem, masłem orzechowym czy nawet świeżymi owocami ( najlepiej sprawdziłyby się tutaj banany i truskawki ). Jak każde muffinki są proste i szybkie w wykonaniu, bo wystarczy połączyć suche składniki z mokrymi, wymieszać, rozłożyć do papilotek i siup do piekarnika. Jest to więc idealny przepis dla zabieganych lub po prostu leniuszków ;). Bardzo polecam :).
Składniki na 12 sztuk:
- 230 g mąki pszennej tortowej
- 2 duże jajka
- 150 g drobnego cukru trzcinowego ( lub około 120 g białego )
- 20 g kakao
- 300 ml kwaśnej śmietany lub gęstego jogurtu naturalnego
- 80 g masła
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- konfitura wiśniowa do nadziania
- opcjonalnie - kropelki czekoladowe lub posiekana czekolada, do posypania wierzchu
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W jednym naczyniu wymieszać składniki suche: przesianą mąkę pszenną, kakao, cukier, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną oraz sól.
W drugim naczyniu połączyć składniki mokre: roztrzepane jajka, śmietanę oraz roztopione i przestudzone masło.
Do składników suchych dodać składniki mokre i krótko wymieszać, tylko do połączenia.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Do każdej papilotki nakładać po 1 pełnej łyżce ciasta ( można odrobinę więcej ), następnie kłaść po łyżeczce konfitury wiśniowej. Przykryć pozostałym ciastem tak, aby sięgało do mniej więcej 3/4 wysokości papilotki. Wierzch posypać drobinkami czekoladowymi lub posiekaną czekoladą ( jeśli używacie ).
Piec w 180°C przez około 20-25 minut, do suchego patyczka. Po upieczeniu muffiny przełożyć na kratkę, wystudzić.
Smacznego :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz