Czekoladowa Śliwka

Jeśli zaliczasz się do fanów śliwki w czekoladzie, to ten wypiek jest dla Ciebie :). Dużo śliwek, dużo czekolady, a do tego puszysty biszkopt i pyszny krem budyniowo-maślany. Jednym słowem niebo w gębie! Ciasto prezentuje się elegancko i jest idealne na wszelkie rodzinne uroczystości czy święta. U mnie w domu smakuje każdemu, bez wyjątku :). Bardzo polecam!

Biszkopt kakaowy:

• 4 duże jajka
• 130 g cukru
• 80 g mąki pszennej tortowej
• 25 g kakao

Krem budyniowo - maślany:

• 500 ml mleka
• 2 żółtka
• 4 łyżki cukru 
• 16 g cukru wanilinowego
• 3 łyżki mąki pszennej, z lekką górką
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej, z lekką górką
• 200 g masła

Warstwa śliwkowa:

• 400 g suszonych śliwek
• 150 g czekolady gorzkiej lub deserowej, lub pół na pół z mleczną
• 100 g masła

Nasączenie:

• 80 ml świeżo zaparzonej kawy lub herbaty, lekko posłodzonej (lub pół na pół likieru kawowego i wody)

Biszkopt:

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Mąkę pszenną i kakao wymieszać i przesiać.

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Następnie stopniowo dodawać cukier, łyżka po łyżce, ubijając na najwyższych obrotach miksera przez około 20 sekund po każdym dodaniu, aż do wyczerpania cukru. Zmniejszyć obroty miksera i dodawać po jednym żółtku, miksując po każdym dodaniu, do dokładnego połączenia.

Dodać przesiane suche składniki i delikatnie wymieszać szpatułką do połączenia.

Ciasto przelać do formy o wymiarach 23x33cm, wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać. Piec w temperaturze 170°C przez około 20 minut, do suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika i odstawić do wystudzenia.

 
Krem budyniowo - maślany:

200 ml mleka, żółtka oraz obie mąki zmiksować na bezgrudkową masę.

Pozostałe mleko przelać do garnuszka z grubszym dnem, wymieszać z cukrem oraz cukrem wanilinowym. Podgrzewać na średnim ogniu mieszając, do całkowitego rozpuszczenia cukru. Zagotować. 

Do mleka wlać zmiksowaną mieszankę i mieszając rózgą kuchenną podgrzewać na średnim ogniu. Kiedy masa zacznie gęstnieć mieszać bardzo energicznie, aby rozbić ewentualne grudki. Budyń doprowadzić do wrzenia i trzymać na ogniu jeszcze przez około minutę często mieszając (budyń będzie bardzo gęsty, ale taki ma być). Ugotowany budyń przełożyć do szklanej lub metalowej miseczki, przykryć folią spożywczą tak, by dotykała jego powierzchni i odstawić do całkowitego wystudzenia.

Miękkie masło utrzeć na jasną, puszystą masę. Porcjami dodawać wystudzony budyń, miksując do połączenia po każdym dodaniu. Powinien powstać gładki, jednolity krem.

Biszkopt nasączyć przygotowanym ponczem (polecam uprzednio zdjąć z biszkoptu skórkę, dzięki czemu krem będzie lepiej trzymał się biszkoptu) i wyłożyć gotowy krem, wyrównać. 

Warstwa śliwkowa:

Śliwki zalać gorącą wodą*, do pokrycia. Odstawić na 30 minut. Po tym czasie śliwki osączyć na sicie (można je nawet rozłożyć na ręczniku papierowym, aby wchłonął nadmiar wody) i pokroić na mniejsze kawałki. Ułożyć je na kremie.

Czekoladę wraz z masłem roztopić w kąpieli wodnej i odstawić do przestudzenia. Polać śliwki. 

Ciasto wstawić na kilka godzin do lodówki. Przechowywać w lodówce**.


*Zamiast wodą, śliwki można zalać alkoholem, np. wódką lub rumem, należy to jednak zrobić dużo wcześniej, co najmniej kilka godzin przed przygotowywaniem ciasta, aby śliwki zdążyły wchłonąć alkohol.

**Po dłuższym pobycie w lodówce, czekoladowa warstwa staje się dość twarda, warto zatem mniej więcej pół godziny przed podaniem wyjąć ciasto z lodówki, aby czekolada nieco zmiękła, ciasto będzie się wówczas lepiej kroiło (i jadło).



Smacznego :)