Malinowe mini serniczki na zimno

Deser, który powstał pod wpływem chwili, miałam bowiem w lodówce serek homogenizowany, któremu kończyła się data ważności, w ogrodzie czerwieniły się maliny, w szufladzie zaś znalazłam malinową galaretkę... I tak oto powstały mocno malinowe, orzeźwiające mini serniczki. Szybkie w wykonaniu i dziecinnie proste :). Deser w sam raz na upalne dni, które podobno się zbliżają ;). Przygotowałam je w silikonowych foremkach na muffinki, ale można je zrobić także w filiżankach. I w jednym i w drugim przypadku, aby wyjąć serniczek na talerzyk, warto zanurzyć foremkę/filiżankę na kilka sekund w gorącej wodzie, będzie to po prostu łatwiejsze. A ostatecznie można deser wyjadać łyżeczką prosto z foremki ;). Udekorowałam go roztopioną białą czekoladą, ale fajnie by też smakował z bitą śmietaną. Polecam :).


Składniki na około 12 sztuk ( w foremkach na muffinki o standardowej wielkości ):

• 400 g serka homogenizowanego naturalnego *
• 1 galaretka malinowa
• 250 g malin
• około 4 łyżki cukru pudru, lub więcej ( do smaku )

Wykonanie:

Galaretkę malinową rozpuścić w 250 ml ( 1 szklanka ) gorącej wody, wystudzić.

Maliny rozgnieść widelcem, następnie przetrzeć przez gęste sitko w celu pozbycia się pesteczek.

W naczyniu umieścić serek homogenizowany, przetarte maliny oraz cukier puder i zmiksować. Wlać całkowicie wystudzoną galaretkę i ponownie zmiksować. W tym momencie skosztować masy - jeśli będzie mało słodka, dodać jeszcze trochę cukru pudru.

Masę rozlać do przygotowanych foremek. Można do każdej foremki włożyć dodatkowe maliny, np. po 2 sztuki na serniczek. Foremki umieścić w lodówce i pozostawić do całkowitego stężenia.
UWAGA: W związku z tym, że masa malinowa jest bardzo rzadka, serniczki najlepiej wstawić do lodówki na całą noc, dopiero po tym czasie będą odpowiednio stężałe.  

Przed podaniem dowolnie udekorować, np. polewą czekoladową, bitą śmietaną itp.


* Można użyć również serka homogenizowanego waniliowego, wówczas dodajemy mniej cukru.


Smacznego :)